Mogłoby się wydawać, że po prześwietleniu wtyczki przed instalacją i znalezieniu tej jedynej, możemy spać spokojnie. Moje doświadczenia, którymi chcę się podzielić, pokazują, że lepiej nie ufać nikomu i bacznie przyglądać się temu, co dzieje się ze stroną po aktualizacjach. Zaprezentuję i omówię przypadki, gdzie aktualizacje wtyczek lub po prostu zastosowane w nich rozwiązania miały negatywny wpływ na prywatność, wydajność oraz bezpieczeństwo.
Programista z kilkunastoletnim doświadczeniem. Full-stack developer. Aktywny członek polskiej społeczności WordPressa, kontrybutor, prelegent, były organizator łódzkich WordUpów, członek zespołów organizacyjnych WordCampów w latach 2014-2015 oraz 2018-2019. Współtworzy dwa startupy – aplikację desktopową do tworzenia stron statycznych Publii oraz system rezerwacji Bookero.
